2013

2 grudnia rozpoczęliśmy tradycyjne roraty, które miały przygotować nas do Świąt Bożego Narodzenia. Codziennie uczestniczyło w nich kilkaset osób, w tym ponad sto dzieci. Pomysł na roraty 2013 dał papież Franciszek. Kiedy go wybierano, jeden z kardynałów powiedział: „Nie zapomnij
o ubogich”. A papież natychmiast pomyślał o św. Franciszku z Asyżu. „Jak bardzo chciałbym Kościoła ubogiego i dla ubogich!” – to była druga myśl papieża. Kościół od zarania swoich dziejów dostrzegał i troszczył się o ubogich, dlatego czas Adwentu przeżyliśmy z tymi, którzy w najbiedniejszych kochali Boga ze wszystkich sił. Poznaliśmy prawdziwe skarby niebieskie: świętych i błogosławionych, którzy w swoim życiu poświęcili się bezinteresownie pracy z ubogimi.

W naszej świątyni chwalimy Pana nie tylko modlitwą i śpiewem. 27 lipca odbył się koncert fortepianowy Mirosława Cymanowskiego, na który przybyło wielu parafian chcących w ten sposób zakosztować piękna muzyki liturgicznej.

24 lipca 2013 odbyła się uroczystość upamiętniająca pacyfikację Sułkowic sprzed 70 lat. Wydarzenie rozpoczęło się od polowej Mszy Świętej pod pomnikiem w intencji pomordowanych odprawionej przez proboszcza Parafii Sułkowice, ks. Edwarda Antolaka, wraz z zaproszonymi księżmi.

Tak oto z pomocą Bożą i Matki Boskiej Częstochowskiej IV Rowerowa Pielgrzymka na Jasną Górę Parafii NSPJ w Sułkowicach dobiegła szczęśliwie do końca. W czasie pięciu dni, a tak naprawdę czterech, zrobiliśmy około 450 km, a to czuć w nogach. W czasie trasy pokonaliśmy trzy województwa oraz cztery diecezje. Nikt jednak nie był zmęczony czy strudzony, wręcz przeciwnie, rozpierała nas niezwykła szczęśliwość. Następnie udaliśmy się na wieczorną Mszę Świętą, aby podziękować za dar obecności u Pani Częstochowskiej i szczęśliwy powrót do domów. W tym roku Opatrzność jak zwykle czuwała nad nami, gdyż podczas całej pielgrzymki nie spadła na nas ani kropla deszczu, a upały też nie były za bardzo męczące. A dla rowerzystów to wszystko jest niezwykle istotne.

Zaraz po zakończeniu roku szkolnego nauczyciele wraz z księdzem Leszkiem udali się na dziękczynną pielgrzymkę do Częstochowy. Jasna Góra w lipcu została nawiedzona jeszcze raz – tym razem na dwóch kółkach. W zastępstwie księdza Marka poprowadził ją sam proboszcz.

Kolejnym etapem remontu naszej świątyni było zamontowanie oświetlenia ledowego, mechanizmów domykających uchylne okna. Został zamocwany stelarz pod przyszły ołtarz główny. Na parkingu trwają prace wykończeniowe pierwszego etapu kładzenia kostki. W kościele pojawiły się wyremontowane ławki.

Praca, praca, praca. Ten kto przechodzi koło koscioła parafialnego widzi, że pracowników przybyło. Trwają prace przy parkinkgu, w kościele kładziony jest kamień, wymiana instalacji elektrycznej. zaczeło się malowanie w częsci kościoła w której jest już połozony kamień.

W grudniu przyjęliśmy do grona ministrantów siedmiu nowych adeptów. Są nimi: Kacper Gaweł, Daniel Jończyk, Krystian Jończyk, Michał Szuba, Maksymilian Chodurek, Rafał Sroka, Krzysztof Zajda. Życzymy im wytrwałości w pełnieniu tej posługi.

Nasz odpust parafialny już po raz drugi obchodziliśmy ipsa die, czyli w dniu właściwym, w którym przypada Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa. W tym roku uroczystości przewodniczył ks. Wojciech Kościelniak, niegdysiejszy wikariusz naszej parafii, a obecnie misjonarz pracujący na co dzień w Tanzanii w Afryce.

Straż Honorowa NSPJ zorganizowała w maju pielgrzymkę do Sanktuarium Matki Bożej w Lewoczy na Słowacji. Jest to niewielkie, choć największe i najbardziej znane na Słowacji, sanktuarium maryjne. W tym samym dniu prawie „po drodze” odwiedziliśmy ks. Mariana Błaszczyka w jego nowej parafii w Kacwinie. Wszystkim bardzo podobała się i uroczo położona spiska wioska, i przepiękny kościółek, przypominający ponoć stary kościół w Sułkowicach. Ks. Marian ugościł nas uroczyście i opowiedział o swej parafii. W Kacwinie była także nasza orkiestra dęta, która grała tam na niedzielnej Mszy. Później dała koncert dla mieszkańców wsi.

Wielki Tydzień. Wspominamy wydarzenia, bez których bylibyśmy prawdopodobnie poganami lub żydami. Nieskończona Miłość – Miłość po krzyż. Niewyobrażalne poświęcenie. Bóg, który stał się człowiekiem, umiera za swoje stworzenie. Trochę się to nam upowszechniło. Może zdarza się uronić łzę w czasie wspaniałego wykonania „Stabat Mater Dolorosa” przez chór Apassionata, może w czasie oglądania filmu „Pasja”. Może kruszeje nasze serce w czasie śpiewania Gorzkich Żali. Może widzimy się wśród ludu wołającego „Na krzyż z nim!!!” Nie wzruszajmy się. To nie o to tu chodzi. „Nie płaczcie nade Mną, płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi!” Cóż Mu przyjdzie z naszych łez? On daje nam całego siebie! Liturgia Wielkiego Tygodnia jest obfita w symbole, znaki, tajemnicze słowa i gesty.

W Dniu Matki, czyli 26 maja, gościliśmy w naszej parafii o. Marinko Šakota, proboszcza parafii z Medjugorie w Bośni i Hercegowinie. Odprawił on u nas Eucharystię, wygłosił przepiękne kazanie o modlitwie sercem, a po niej poprowadził modlitwę o uzdrowienie i uwolnienie wewnętrzne oraz Adorację Najświętszego Sakramentu. W spotkaniu, oprócz parafian uczestniczyli pielgrzymi z Warszawy, Nadarzyna, Jasła, Rzeszowa i Limanowej. Oprawę muzyczną przygotował zespół Nazaret.

Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa to bardzo ważne święto. Wyznajemy nim wiarę w rzeczywistą obecność Chrystusa pośród nas ukrytego pod postaciami Chleba i Wina. Jak co roku udaliśmy się w tym dniu z uroczystą procesją do czterech ołtarzy. Pogoda i wierni dopisali.

A jak jest z nami w rzeczywistości? Czy znajdujemy odpowiednią ilość czasy, by poddać się refleksji nad naszym życiem? Czy potrafimy choć na chwilę zatrzymać się w tym ciągłym pędzie i spojrzeć pokornie na krzyż? Każdy z nas jest jak ten mały chłopiec z opowiadania. Grzeszymy, w końcu jesteśmy tylko ludźmi. Ale czy jesteśmy na tyle silni, by stanąć twarzą w twarz.

Niedziela Palmowa rozpoczyna obchody Wielkiego Tygodnia; została ustanowiona na pamiątkę triumfalnego wjazdu Chrystusa do Jerozolimy na tydzień przed jego męką, śmiercią i zmartwychwstaniem. Rozpoczynamy w Kościele święty czas, który prowadzi nas do największej tajemnicy naszej wiary. Na wszystkich Mszach św. poświęcaliśmy tradycyjne palmy, a o 11:30 odbyła się procesja z palmami wokół kościoła.

Nasi lektorzy starsi (za szkół średnich) znów okazali się najlepsi w rozgrywkach piłkarskich i to nie tylko w naszym dekanacie, ale także w tzw. rejonie VIII, który skupia około 40 parafii. W związku z tym zakwalifikowali się do finału diecezjalnego. W sobotę 16 marca zmierzyli się w Liszkach z siedmioma najlepszymi drużynami lektorskimi w naszej diecezji. Niestety, po zaciętej rywalizacji, pomimo tego, że nie przegraliśmy żadnego meczu, udało się zdobyć tylko (aż) trzecie miejsce. Tak więc nasi ministranci w tej dziedzinie są trzecią drużyną w Archidiecezji Krakowskiej. Niepokonani, ale za dużo remisów…

Koncert kolęd już za nami. W tym roku mogliśmy śpiewać kolędy z Chórem Appassionata, Dziećmi Chudego, Grupą Apostolską.

Trwają prace remontowe w naszej świątyni. Choć utrudniają one normalne funkcjonowanie kościoła i nieco przeszkadzają w modlitwie, jednak jak wiemy są konieczne. Według planów całkowity remont (ogrzewanie, posadzka, oświetlenie, odświeżenie i przeróbka ławek, malowanie, mozaika ołtarzowa) mają być gotowe na koniec maja. Ufamy i modlimy się, by tak się stało. Składamy także gorące „Bóg zapłać” za wyrozumiałość i cierpliwość Parafian, a także wszelkie ofiary składane na ten cel.