Relacja z XII pielgrzymki rowerowej Parafii NSPJ w Sułkowicach na Jasną Górę


I dzień – 15 lipca (Sułkowice – Tyniec – Ojców – Bydlin)

Jak co roku pielgrzymi zjechali na parking przy kościele około godz. 6.30, przed poranną mszą świętą. Bagaże zapakowaliśmy do busa udostępnionego przez Gminę Sułkowice, a prowadzonego przez Wisława Kaweckiego. Mszę św. poprowadził ks. Michał i poświęcił krzyż wykonany (przez Adama Bielę) z ramy roweru uczestniczki z ubiegłego roku (po szczęśliwym jednak dla niej w konsekwencjach wypadku). I tak w sumie 27 osób (najmłodsza 9 lat, najstarsza 66 lat), podzielonych na 3 grupy, które prowadzili: Andrzej Piwowarski, Wojciech Bargieł i Jerzy Żak - wyruszyliśmy, po raz dwunasty na trasę pielgrzymki na Jasną Górę.

Pierwsze kilometry przebiegały prawie tradycyjnie przez Biertowice, Podchybie i Wolę Radziszowską, gdzie zwykle mamy pierwszy postój i odmawiamy dziesiątek różańca przy zabytkowym kościele. Tym razem jednak na przeszkodzie stanęły nam warunki pogodowe i potężna ulewa, którą w większości przeczekaliśmy przy kościółku w Woli Radziszowskiej. Później, po prawie godzinnej przerwie, jadąc skrótem pod górę brodziliśmy w rwącym potoku, w jaki zamieniła się droga na Radziszów.

Tradycyjny postój na modlitwę i skupienie nastąpił w Tyńcu, w tutejszym opactwie. Od tej chwili pogoda już była bardzo łaskawa i do końca pielgrzymki jechaliśmy bez przygód pogodowych. Jeszcze tylko następstwa ulew przeszkodziły nam w dolinie Prądnika. I tak przez Ojców, Sułoszowę w pełnym składzie osobowym dotarliśmy na nocleg do Bydlina. Było kilka zwątpień i kryzysów, ale z pomocą innych pielgrzymów oraz Opatrzności Bożej i wsparcia Matki Bożej udało się pokonać wszelkie przeszkody.

II dzień – 16 lipca (Bydlin – Podzamcze – Włodowice – Żarki-Leśniów - Olsztyn - Częstochowa)

Drugi dzień naszego pielgrzymowania rozpoczęliśmy od Jutrzni, a następnie po śniadaniu wyruszyliśmy przez Podzamcze i Włodowice w kierunku Sanktuarium w Leśniowie, gdzie zrobiliśmy dłuższy odpoczynek na obiad oraz nawiedzenie Matki Bożej Patronki Rodzin. Z Leśniowa kolejny odcinek przebiegał przez Przybynów i Biskupice do Olsztyna. Tu kolejny postój na dziesiątek Różańca oraz koronkę do Bożego Miłosierdzia i ruszyliśmy na końcowy odcinek dzisiejszego dnia do Częstochowy. Najpierw ścieżką rowerową wzdłuż drogi krajowej 46, następnie wzdłuż drogi nr 1. do Galerii Jurajskiej, a po kilkuset metrach znaleźliśmy się na Alejach NMP. Teraz utworzyliśmy zwartą grupę po czterech rowerzystów i w ten sposób podjeżdżaliśmy na błonia pod Jasną Górą witani przez przybyłych członków rodzin i znajomych. Potem już tylko podziękowanie za spokojne i bezpieczne dotarcie, tradycyjnie w pozycji horyzontalnej. Później czas na pamiątkowe zdjęcia, a najmłodsi pielgrzymi udzielali też wywiadów dla lokalnych mediów. Po czym udaliśmy się na miejsce noclegu, wypakowaliśmy bagaże, rozlokowali w pokojach i oddaliśmy się przyjemnej kąpieli.

Na godz. 21.00 stawiliśmy się wszyscy przed Obraz MB Częstochowskiej na Apel Jasnogórski. Oprócz nas pojawiło się wiele innych grup, które już dotarły do celu pielgrzymowania. Kilku naszych pielgrzymów wraz z krzyżem pielgrzymkowym udało się dostać przed oblicze Matki Boskiej i nawet uczestniczyć w modlitwie z mikrofonem.


III dzień – 17 lipca (Jasna Góra, Częstochowa)

Już od wielu lat sobota jest całkowicie poświęcona na obecność na Jasnej Górze. Jest to coś, co nas wyróżnia spośród innych pielgrzymek. Naszą pielgrzymkę można opisać krótko: 5 dni pielgrzymowania, 4 dni na rowerze i 3 dni w Częstochowie.W tym roku pobudka była wcześnie, gdyż o 6.15 rozpoczęliśmy dzień Jutrznią, aby na 7.20 stawić do Kaplicy MB Częstochowskiej. Po mszy czas na chwilę samotnej modlitwy i zadumy, aby udać się na wały na drogę krzyżową. W tym roku, poświęconym Słudze Bożemu Kard. Stefanowi Wyszyńskiemu rozważania przygotowała tradycyjnie Anna Bargieł. Nasze doroczne rozważania pozwalają nam na refleksje na swoim życiem i są cenną wskazówką na kolejny rok codziennego pielgrzymowania. Dołączyła do nas także pielgrzymkowa para, która poznała się właśnie kilka lat temu na naszej pielgrzymce, a obecnie za kilka dni biorą ślub. Po tak napiętym poranku mogliśmy udać się do hotelu na śniadanie oraz odpoczynek. Po południu był czas do własnego wykorzystania. Wieczorem oczywiście uczestniczyliśmy w Apelu Jasnogórskim, a część osób stawiła się już wcześniej aby zdążyć na Akatyst.

IV dzień – 18 lipca (Częstochowa – Poraj – Zawiercie – Chechło – Bydlin)

Niedziela. Tym razem wybieramy się na poranną mszę do Bazyliki na godz. 6.30. Po mszy św. śniadanie i czas ruszać w drogę powrotną do Sułkowic. Kilka osób nas już opuściło, więc mogliśmy zrobić 2 grupy. Po wyjeździe z Częstochowy skierowaliśmy się przez Korwinów i Poczesną do pierwszego dłuższego postoju przy zbiorniku Porajskim. Tu czekał na nas bus pielgrzymkowy, a w pobliżu stał także autobus pielgrzymów pieszych z Wadowic, którzy mieli tu też postój w drodze na Jasną Górę. Następnie jadąc wzdłuż zbiornika kierowaliśmy się na Zawiercie, gdzie była zaplanowana przerwa obiadowa. Ten odcinek w dużej mierze był po drogach remontowanych, więc było spokojnie i bez ruchu samochodów. W Zawierciu małą przygodę miał nasz kierowca busa, ale na szczęście wszystko skończyło się pomyślnie. Po przerwie na obiad ruszyliśmy na ostatni odcinek tego dnia. Prowadził on przez Chechło, gdzie wstąpiliśmy na Pustynię Błędowską, a później przez Golczowice dotarliśmy na nocleg do Bydlina. Oczywiście podczas postojów zawsze był czas na modlitwę: różaniec, koronkę do Bożego Miłosierdzia czy Anioł Pański.

V dzień – 19 lipca (Bydlin – Olkusz – Dolina Racławki – Liszki – Tyniec – Skawina – Sułkowice)

Ostatni dzień wspólnego pielgrzymowania. Rano tradycyjnie Jutrznia, o 6.30 i od razu wyjazd o godz. 7.30. Kierujemy się na Olkusz, gdzie robimy dłuższy postój w oczekiwaniu na jednego z pielgrzymów, który próbował usunąć usterkę w pobliskim serwisie samochodowym. Następnie ruszamy przez Osiek, Zawadę i Racławice w kierunku Doliny Racławki. To malownicze tereny dolinek podkrakowskich. Po szybkim sprawdzeniu przejezdności doliny ruszamy wspólnie w kierunku Dubia. Następnie przez Pisary i Rudawę, tu niewielkie zawahanie po przekroczeniu drogi 79 na Krzeszowice i Trzebinię, podjeżdżamy do Zalasu na skraj Garbu Tenczyńskiego. Robimy krótki postój na różaniec oraz Anioł Pański, a następnie ruszamy w dalszą drogę w kierunku Liszek i Tyńca. Tu też podzieleni na dwie grupy spożywamy obiad i po spotkaniu w Tyńcu ruszamy w kierunku Sułkowic, aby zdążyć na mszę św., którą mamy zapowiedzianą na godz. 16.00. I tak przez Skawinę, Radziszów i Krzywaczkę dotarliśmy do Biertowic. Po krótkim przygotowaniu, zmianie koszulek i odświeżeniu ruszyliśmy do Sułkowic, gdzie na parkingu przy kościele witała nas grupa najbliższych i znajomych, a z wieży kościelnej dochodził głos dzwonu. Mszę św. poprowadził ks. Michał witając serdecznie przybyłych pielgrzymów. Po mszy jeszcze okolicznościowe zdjęcie przed ołtarzem i można udać się do domów.

Tak oto z pomocą Bożą i Matki Boskiej Częstochowskiej XII Rowerowa Pielgrzymka na Jasną Górę Parafii NSPJ w Sułkowicach dobiegła szczęśliwie do końca.


Andrzej Piwowarski

  • 1_1
  • 1_10
  • 1_11
  • 1_12
  • 1_2
  • 1_3
  • 1_4
  • 1_5
  • 1_6
  • 1_7
  • 1_9