Tegoroczne przygotowania do I Komunii świętej zmobilizowały rodziców, aby świątynia, która po ostatnich remontach jest piękna, nabrała jeszcze większego blasku. Niektóre zakamarki sułkowickiej fary są trudno dostępne i nie da się sprzątać ich co tydzień. Sprzątanie generalne zostało podzielone na dwa dni. Pierwszym etapem było odkurzenie parapetów przy oknach w prezbiterium i nawie głównej (to nie lada wyczyn, gdyż znajdują się one kilkanaście metrów nad posadzką) - tu z pomocą przyszli niezawodni sułkowiccy strażacy. Zgrana ekipa pod okiem pana kościelnego Jarka Ziembli pracowała prawie do 22:00.