Minęły już czasy, gdy miejscem wspólnej modlitwy był budynek świątyni. Dziś wierni gromadzą się na stadionach, Błoniach, na barce i … na lodowisku w Nowym Targu. Tu po raz kolejny spotkali się ci, którzy tę czerwcową sobotę 16 czerwca przeznaczyli na rekolekcje. Nie zabrakło na nich także sułkowickiej „Effathy”.

„Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię” (Mt 11.28) – słowa te stały się motywem przewodnim konferencji wygłoszonych przez ojców paulinów i siostrę Zachuszę ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia.

Jan Paweł II powiedział, że Jasna Góra to konfesjonał i ołtarz narodu. To dwa skrzydła, dwa sakramenty, które wznoszą nas ku Bogu. Właśnie Pokuty i Eucharystii zazdroszczą ludziom aniołowie, bo chociaż przebywają w bliskości Boga, to jednak nie mają do nich dostępu. To wielki dar, którego szatan stara się pozbawić człowieka. Sam, daleko od Stwórcy, znajduje się w rozpaczy i chce w tę rozpacz wciągnąć grzesznika. Jak? A choćby bagatelizując znaczenie sakramentu pokuty, a uwypuklając Boże Miłosierdzie. Wszak po co się korzyć, skoro i tak będzie nam wybaczone?

W konfesjonale odczuwamy wstyd za nasze winy, ale przede wszystkim spotykamy Miłość Boga, która jest tak wielka, że gdyby człowiek ją pojął, przeraziłaby go. Dlatego wysłuchuje nas ksiądz – „nędznik słuchający innego nędznika”. W spowiedzi Bóg kładzie na Tobie rękę Swojego Syna. Rękę przebitą na Krzyżu. (konferencje do obejrzenia na TV Podhale).

Podczas spotkania w Nowym Targu była możliwość skorzystania z sakramentu pokuty i modlitwy wstawienniczej. Nie zabrakło adoracji, a przez cały dzień na lodowisku obecna był Matka Boska Ludźmierska. Głównym punkt stanowiła uroczysta Eucharystia (homilię wygłosił ks. prałat P. Ptasznik) a po niej modlitwa o uzdrowienie.

Anna Bargieł