Domowy Kościół, Gałąź Rodzinna Ruchu Światło-Życie Domowy Kościół w Sułkowicach. O kręgach Domowego Kościoła w naszej parafii  pisaliśmy już we wcześniejszych numerach gazety „Od Serca”. Do istoty pracy formacyjnej w kręgach należy uczestnictwo w rekolekcjach 15 – dniowych I, II, III stopnia - Oazy Rodzin.Chcieliśmy się z Wami podzielić przeżytymi rekolekcjami II stopnia, które odbywały się w  Czarnej Górze w okresie ferii zimowych.

Rekolekcje to czas kiedy wyprowadzamy się z domu, z pracy, pozostawiamy swoje dotychczasowe sprawy i podejmujemy się prowadzeniu Słowu Bożemu, zaglądamy do swojego wnętrza, starając się działać serce, a nie słowem.  
W rekolekcjach  uczestniczyło 20 rodzin ( w tym dwie pary prowadzące ) i 42 dzieci, a także ksiądz z Białegostoku, który posługiwał nam każdego dnia.

Małżeństwa te były z diecezji krakowskiej, białostockiej, toruńskiej, poznańskiej, pelplińskiej, włocławskiej, oraz małżeństwa z Litwy i Irlandii.

Oaza Rodzin II stopnia rozwijała biblijne podstawy inicjacji liturgicznej, omawiane były i przeżywane okresy liturgiczne w rodzinie.

W czasie tych 15 dniowych rekolekcji przeżywaliśmy codziennie  jutrznię, eucharystię, spotkania w kręgu, gdzie wnikliwie omawialiśmy księgę wyjścia, namiot spotkania – indywidualna rozmowa przed Najświętszym Sakramentem.
Uczestniczyliśmy w wykładach  na temat zobowiązań Domowego Kościoła, wysłuchaliśmy wiele konferencji i świadectw, które przybliżały nam zrozumienie słowa Bożego.

Mieliśmy również możliwość jako małżonkowie ( we dwoje) spędzenia 20 minutowego  spotkanie przed Najświętszym Sakramentem o 3.30 nad ranem, to niesamowite doświadczenie, które każde małżeństwo przeżywa na swój sposób.

Sakrament pojednania i pokuty, osobistej rozmowy z ks. Łukaszem, możliwość spowiedzi generalnej, rozważanie drogi krzyżowej z własnymi przemyśleniami i przełożeniem na życie osobiste to również ważny moment rekolekcyjny.
W tym dniu ks. Łukasz poruszał temat czwartego Bożego przykazania – „Czcij ojca i matkę swoją, abyś długo żył i dobrze Ci się powodziło na ziemi. Przykazania Boże są przede wszystkim dla dorosłych -  mówił . Jak Ty jako dorosła osoba zajmujesz się swoją matką, ojcem, czy ich odwiedzasz, czy okazujesz im szacunek, troszczysz się o nich, bo kiedy Ty byłeś mały to oni się Tobą zajmowali …”.
Kolejnym ważnym dla nas wydarzeniem było odnowienie przyrzeczeń małżeńskich, po kilkunastu latach ta przysięga ma zupełnie inny wymiar, skierowana do nas konferencja, eucharystia, wzajemne obmywanie sobie nóg i ucałowanie ich, to nie lada przeżycie …

W konferencji zadawano nam pytania, „Czy umiemy sobie służyć nawzajem ?, „Czy potrafię podnieść się od tego co mnie angażuje np. odwrócić wzrok od ekranu kiedy wchodzi żona ? Wstań kiedy możesz, bo może żona będzie się Tobą opiekować, więc podnieść się z fotela kiedy jeszcze możesz. Jesteście sobie potrzebni do końca, bo nikt z Was nie jest doskonały”.

Trzeba klęknąć przed człowiekiem, żeby mu umyć nogi. Umiejętność pochylenia się . Nikt z nas nie jest samowystarczalny. Ważne jest umieć prosić o pomoc. Proście siebie o pomoc. Proszenie daje moment upokorzenia, ale pysznych odrzuca”.

Padało wiele ważnych słów, ale można je usłyszeć kiedy jesteśmy do tego przygotowani.

„Łatwo mówić, że odszedł mąż, czy żona – wszyscy szemrzą nikt nie krzyknie, Człowieku co Ty robisz?! Nikt za nim nie wybiegnie, kiedy on wychodzi. Nikt z nas nie wie, kiedy pójdzie na dno i wtedy potrzebny jest drugi człowiek, aby go złapał za rękę…”

Był również czas na godzinę odpowiedzialności, Krucjatę Wyzwolenia Człowieka (KWC),  to część konstruktywna ruch, założona przez ks. Franciszka Blachnickiego, pobłogosławiona przez św. Jana Pawła II w 1979 r.  może ktoś zapyta co to takiego?, a prościej to zobowiązanie osób do zachowania abstynencji alkoholowej na rzecz innych osób, które mają problem z uzależnieniem od alkoholu, bądź przeżywają jakieś poważne kryzysy, depresje, bądź inne choroby. W tej godzinie odpowiedzialności są realizowane dwa najważniejsze przykazania miłości. Pierwsze przykazanie jak wiemy jest to miłość do Boga, a drugie do bliźniego. Czasami sobie zadajemy pytanie, co ja mogę  jeszcze zrobić oprócz modlitwy dla drugiej osoby? Aby ulżyć w chorobie, cierpieniu. Odpowiedzią na to pytanie jest Krucjata Wyzwolenia Człowieka, tylko pytanie czy jesteś na to gotowy?   Uczestnicy rekolekcji mieli możliwość wysłuchania wielu świadectw, konferencji, własnych przemyśleń przed Najświętszym Sakramentem i zadziało się ! 25 osób przyjęło Krucjatę Wyzwolenia Człowieka w imię miłości za swojego bliźniego, a drugie dwadzieścia stało w szpalerze tzn., że te osoby są już w KWC,  to niesamowite, a jednak prawdziwe.

Oczywiście każdego dnia były 3 godzinki dla rodzinki, to czas wspólnie spędzony na spacerach po Spichrzu, jazdy na nartach, łyżwach, wyjazdach na baseny termalne i dużo Bożego czasu w gronie osób radosnych i pełnych optymizmu.

Ktoś na koniec rekolekcji powiedział, że to był najlepszy czas jaki kiedykolwiek spędził w życiu, a przebywał na różnych wakacjach i w różnych miejscach.
I na koniec coś co było też punktem programu rekolekcji  „dobry humor”:

Jasiu po dwóch tygodniach wraca do szkoły.
Pani go pyta? Jasiu co się z Tobą działo, masz dwa tygodnie nieobecności .
Jasiu odpowiada byłem na feriach. A pani na to: przecież ferie skończyły się dwa tygodnie temu !?
A on na to,  ale ja byłem w innym województwie.

Dziękujemy tym wszystkim, którzy wzięli na siebie prowadzenie rekolekcji i służenia innym.                  

B.J. Domowy Kościół w Sułkowicach